Rekordzista świata w Biforco

poniedziałek, lipca 23, 2018

rekordman Tiro al volo

Na pokaz strzelania do rzutków zapowiadany na niedzielny ranek Mikołaj i Mario ostrzyli zęby już od kilku dni. Na campo sportivo w Biforco miał zawitać rekordzista świata w tej dyscyplinie i zaprezentować publiczności prawdziwe cuda. Pokręciłam nosem, bo tam gdzie broń to ja niechętnie, jednak ostatecznie, żeby nie robić przykrości pozostałej dwójce, zarzuciłam Nikona na szyję i poszłam. Miałam zamiar zostać tam raptem chwilkę, ale jak często w takich sytuacjach bywa, zostałam wyłapana w tłumie i znów mój aparat oficjalnie zdarzenie udokumentował. Tak czy inaczej muszę przyznać szczerze, że nawet gdyby nie powierzona mi funkcja zostałabym do końca, bo Raniero Testa zaprezentował sztuczki, przeczące wszelkiej logice. To do niego należy siedem rekordów świata, w tym najbardziej imponujący - 12 talerzyków wyrzuconych przez niego samego jednym rzutem rozwala w 2,36 sekundy. 

rekordman Tiro al volo

Mario powiedział, że z takim talentem rodzi się jeden na milion. Trudno sobie nawet wyobrazić ile naboi wystrzelił w swoim życiu, żeby osiągnąć taką perfekcję, żeby wyrobić w sobie tak silną intuicję - ładuje strzelbę w locie, strzela bez pudła z zasłoniętymi oczami, ze strzelbą za plecami i w innych dziwnych pozycjach. Jest najszybszy na świecie, a jego popisy sprawiły, że został oficjalnym strzelcem marki Winchester.

recordman tiro al volo
recordman tiro al volo
recordman tiro al volo a Biforco
Recordman Tiro al volo a Biforco
recordman tiro al volo w Biforco

Raniero Testa oprócz bycia doskonałym strzelcem jest też świetnym showmanem. Pokaz nie był więc nudny i monotonny, ale okraszony humorem i autoironią. Publiczność dopisała i nadziwić się nie mogła. Występ w Biforco nie był uwzględniony w oficjalnej trasie. Ot tak, wyjątek od reguły. Przystanek u nas został wciśnięty pomiędzy Rosję, Portugalię, Niemcy i Teksas.

recordman Tiro al volo a Biforco
Winchester Raniero Testa
record 12 piattelli

Mikołaj był zachwycony. Upchnął w kieszeni kilka talerzyków na pamiątkę w tym jeden z autografem. Ja zadbałam o wspólne zdjęcia, bo taka okazja może się już nigdy nie trafić.   


STRZELANIE DO RZUTKÓW to po włosku TIRO AL VOLO (wym. tiro al volo)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

0 komentarze