Wieści najróżniejsze

środa, czerwca 27, 2018


Uczymy kaczkę latać. Skrzydła pięknie urosły i już pierwsze próby krótkich lotów czy też raczej pierwszych lądowań ma za sobą. W niedzielę zabraliśmy ją nad Santerno. Ludzi akurat zjechało się sporo, ale mimo wszystko było miło i rodzinnie, a gwiazdą dnia była oczywiście nasza Cristina... Chłopcy kilka razy musieli opowiadać kaczą historię, której dorośli słuchali zadziwieni, a małe dzieci aż przebierały nogami z radości i nacieszyć się nieoczekiwaną atrakcją nie mogły. 


Zadziwił mnie w tym wszystkim pewien drobiazg. Wśród tylu ludzi kaczka doskonale nas rozpoznaje... Nie daje się wziąć komukolwiek, nie zwraca uwagi na innych, nie pływa za nimi, tak jak to robi z nami. Zachowuje się bardziej jak pies niż jak kaczka. Kiedy w chwili przerwy położyłam się wczoraj na tarasie kaczka zaraz umościła sobie miejsce przy mojej głowie i kiedy ja odpłynęłam w popołudniowej drzemce, ta delikatnie podskubywała mi włosy.
Czasem zastanawiam się jak ona nas widzi... 


Tyle w kwestii kaczki. A teraz dwa słowa, ostatnie już, na temat egzaminów. Następne takie emocje czekać mnie będą dopiero za dwa lata. 
We wtorkowe południe na drzwiach szkoły wywieszono wyniki, czyli główną ocenę z egzaminu i oto okazało się, że Tomek powędruje do liceum z dziewiątką! Jaki on był szczęśliwy! Jaki dumny z siebie! A jak się Mikołaj cieszył! A ja to już w ogóle stałam przed tą tablicą i myślałam, że mnie z dumy rozsadzi!
- Mam brata w superiori!!! O jejku!!! Ja mam brata w superiori! - wołał Mikołaj i ściskał Tomka do utraty tchu.
Dziś odbieramy ze szkoły wszystkie dokumenty. W najbliższych dniach jedziemy do Faenzy. 
Na watsappie rozwiązuje się grupa "terza media"...


Ledwo poniedziałek wybił, a tu już znowu środa i zaraz weekend i w Marradi znów będzie się działo. Trial na placu, festa tu i festa tam. Na niedzielę mamy ambitny plan. Poza tym gorąc wraca na toskańskie łono i nad basenem znów słychać będzie gwar...

***
- Czy ja mógłbym sobie zmienić datę urodzenia? - pyta Mikołaj.
- Że jak? A dlaczego?
- Bo ja bym chciał się urodzić wtedy kiedy Tomek - 7 lipca. 
- Całkiem zwariowałeś!

SZKOŁA "ŚREDNIA", czyli odpowiednik polskiego liceum czy technikum to po włosku SCUOLA SUPERIORE  (wym scuola superiore)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

18 komentarze

  1. Witam Pani Kasiu! Serdecznie gratuluję tak zdolnego syna 😁 czytam Pani bloga od dłuższego czasu.. rozbudza Pani we mnie miłość do Toskanii choć jeszcze nigdy tam nie byłam.. na razie Toskania jest w sferze moich marzeń i wierzę że w końcu mi się uda poczuć i zobaczyć to wszystko co Pani opisuje.. pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w Kamiennym Domu:) I dziękuję za ciepłe słowa!

      Usuń
  2. Bravissimo dla Tomka! nic dziwnego - to ponadprzeciętnie inteligentny młody człowiek, wiem bo miałam przyjemność z nim rozmawiać. Mama ma prawo być dumna, bo to też zasługa jej miłości i poświęcenia dzieciom. Gorące uściski dla całej trójki i pozdrowienia dla Mario. Inna

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulecje dla Tomka. Zdolny człowiek. Kasia praska

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje!
    Czy Liceum znajduje sie w Waszej miejscowosci, czy bedzie dojezdzal dalej?
    Pozdrawiam!
    czeko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faenza 35 km pociągiem:) Ale stacja 5 min od domu, a i szkoła 5 min od stacji:)

      Usuń
  5. Dzień dobry! Faenza ... czyli tam najbliższe dobre liceum? ... ale to Emilia-Romania i aż 35 km od domu? Proszę przekazać Synowi moje gratulacje i najlepsze życzenia na przyszłość ... <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! To jest tylko 35 km;) Stacja blisko domu, 5 min spacerkiem. Pociąg jedzie pół godziny i od stacji też spacerkiem następne 5 minut. Gdyby mieszkał w Wawie i szkołę wybrał po drugiej stronie Wisły zajmowałoby to dłużej. Liceum wybrane jest jednym z najstarszych w okolicy. Mam nadzieję, że to będzie kontynuacja dobrej przygody:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Hip Hip Hurra GRATULACJE
    Piotrek

    OdpowiedzUsuń
  7. Mega!!! Jeszcze raz serdecznie gratuluję ! Pozdrawiam serdecznie Wszystkich

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje dla Tomka i dla mamy. Bravissimo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z niewielkim poslizgiem....wielkie gratulacje dla Tomka.Niech wybrane liceum będzie kolejnym etapem tej" pieknej przygody".
    Baci e abbracci dla wszystkich Was,wiadomo ze dla Mario również😊

    OdpowiedzUsuń