Pierwsza kąpiel i w poszukiwaniu spokoju.

poniedziałek, maja 07, 2018


Niedziela w Marradi miała być pogodowa nieszczególna. Pomyślałam więc, że warto połączyć poszukiwanie słońca z potrzebą relaksu i tak narodził się pomysł, by pojechać nad morze.
Przez środek półwyspu miały przetaczać się burze i zawirowania, ale wschodnie wybrzeże - według prognostyków - miało być oazą spokoju. I tak w istocie było...   


Wprawdzie niebo zapomniało o lazurze, a słońce nie było palące, ale to może i lepiej, bo jak ja bym teraz wyglądała, jeśli nawet po tym przymglonym, niepewnym, przygaszonym tu i tam coś piecze. Początkowo schowało swoją twarz za szarym welonem z chmur, ale już w południe ten welon odleciał w stronę Apeninów. 
Aura była przedziwna. Powietrze duszne, parne, zupełnie jak w tropikach albo w amazońskiej dżungli. 
- Możemy? No weź! Możemy? - prosili chłopcy na zmianę. 
- Jeśli woda według was ciepła to proszę bardzo!
I skoczyli. Jeden za drugim hop siup przez fale. 
Z tą ciepłą wodą to oczywiście kwestia bardzo subiektywna. Dla mnie jest ciepła kiedy ma 30 stopni, ale ta wczorajsza była spokojnie Bałtykiem w szczytowej fazie sezonu wyjątkowo ciepłego lata. 


Z tym relaksem to wyszło tyle o ile. Chyba jednak jeden dzień nad morzem to za mało przy całym tym majowym kołowrotku i zmęczeniu skumulowanym od miesięcy. Napięcie nie chciało zejść z głowy. Odpocznę za kilka tygodni, kiedy ten cały natłok zdarzeń przewali się i życie znów wróci na stare tory. 
Dziś już czas na mnie. Dobrego tygodnia!


KĄPIEL to po włosku BAGNO (wym. banio)

Spodobał Ci się tekst?

Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.;
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

PODOBNE WPISY

1 komentarze

  1. Super fotki. "Trwaj beztroskie dziecinstwo"!
    Pozdrawiam
    Malgosia Neuss

    OdpowiedzUsuń